Header Ads

Kamerun: Tłumacz Biblii znaleziony z poderżniętym gardłem. Muzułmanie odpowiedzialni za brutalny mord.


Ekstremiści Fulani są podejrzani o brutalne zamordowanie drugiego w tym roku tłumacza Biblii w Kamerunie. Jak donosi Christian Post, 48-letni Benjamin Tem został zaatakowany w swoim domu w regionie Wum. Kameruński działacz Efi Tembon przekazał, że Tem zajmował się promocją grupy słuchaczy Biblii w regionie Wum i był ojcem pięciorga dzieci. 

Tembon napisał o brutalnym morderstwie Tema, które miało miejsce w zeszłą niedzielę, na swojej stronie na Facebooku:

"Wczoraj wieczorem został zaatakowany przez ludzi podejrzewanych o przynależność do prorządowych Fulani. Poderżnęli mu gardło."

Miejscowi za morderstwo Tema obwiniają islamistycznych radykałów. Koczowniczy lud Fulani został wezwany przez agentów rządowych do ataku na wspierające separatystów społeczności rolnicze w południowym Kamerunie. Śmierć Tema nastąpiła zaledwie kilka miesięcy po brutalnym ataku na Angusa Funga w sierpniu. Fung był tłumaczem Biblii w Kamerunie, który zginął w brutalnym ataku maczetą w mieście Wum. Odegrał kluczową rolę w tłumaczeniu Nowego Testamentu na ojczysty język Aghem. Według doniesień medialnych, islamscy pasterze Fulani wpadli do domu Funga i brutalnie zaatakowali jego i jego żonę. Kobieta została poważnie ranna. Bojownicy całkowicie odcięli jej rękę. Według Tembona napastnicy Fulani zamordowali co najmniej dwa tuziny ludzi i spalili kilka domów w samym rejonie Wum. Od śmierci Tema kilku mieszkańców opuściło ten obszar. 

"Wszystkie obszary, w których przeprowadzano ataki, stały się opustoszałe." - podkreślił Tembon. "Teraz Fulani próbują wykorzystać chaos i przejąć ziemię."

Tembon nie wrócił do swojego rodzinnego Kamerunu, ponieważ zeznawał przed Kongresem USA w 2018 roku na temat łamania praw człowieka przez rząd Biji. 

"W okolicy toczy się wojna o niepodległości, więc miejscowa ludność popiera niepodległość południowego Kamerunu. A te ataki na miejscową ludność nie są dokonywane tylko przez Fulani. Także wojsko atakuje i pali domy. Wojsko pracuje ramię w ramię z Fulani. W rzeczywistości uzbroili niektórych Fulani, aby ci im pomogli w walce z miejscową ludnością." - wyjaśnił Tembon. 

Uważa się, że rząd stara się "wprowadzić religijny aspekt konfliktu", a ataki "mają miejsce na szeroką skalę" w południowym Kamerunie. 

"Myślę, że nasze władze faktycznie współpracowały z Fulani." - podsumował Tembon. 

Źródło info: Christian Post
Źródło foto: Aghem Bible Translation Project / Pexels.com

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.