Liban: Podejrzani o gwałt zbiorowy w egipskim hotelu zatrzymani.

Zgodnie z sobotnim komunikatem libańskiej policji trzech Egipcjan, którym postawiono zarzut zbiorowego gwałtu na 18-letniej kobiecie w hotelu Fairmont Nile City w Kairze w 2014 roku zostało aresztowanych na terenie Libanu. To echa jednej z najgłośniejszych spraw dotyczących gwałtu w ostatnich latach w Egipcie. 

Obywatele Egiptu zbiegli do Libanu, gdzie w miniony piątek zostali aresztowani w wiosce Fatqa - podały Siły Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ISF). Grupa co najmniej dziewięciu mężczyzn została oskarżona o zgwałcenie 18-letniej kobiety. Śledztwo w sprawie - rozpoczęte na początku tego miesiąca - nastąpiło po oburzeniu wyrażonym w mediach społecznościowych, które ostatecznie doprowadziło do wydania nakazów aresztowania podejrzanych. Pozytywny obrót tej sprawy w Egipcie jest postrzegany jako sukces ruchu Me Too, który nabrał rozpędu w mediach społecznościowych w ostatnich miesiącach. Oskarżenia pojawiły się w lipcu. Mężczyźni mieli podać młodej kobiecie narkotyki, a następnie ją zgwałcić wszystko nagrywając. Filmowy zapis zbrodni miał posłużyć gwałcicielom do zmuszenia swojej ofiary do milczenia. 

W sobotę portal Cairo24 podał, że aresztowano czterech podejrzanych. Służby poinformowały, że dzięki informacji z Interpolu w Egipcie otrzymano listę z nazwiskami siedmiu obywateli Egiptu oskarżonych o gwałt, spośród których trzech miało pozostawać na terenie Libanu. W środę egipska prokuratura przekazała, że siedmiu podejrzanych opuściło Egipt między 27 a 29 lipca, jednak nie podano dokąd się udali. 

Według Cairo24 wśród podejrzanych zatrzymanych w Libanie jest m.in. "syn znanej celebrytki". Jeden z gwałcicieli - "syn słynnego właściciela sieci aptek w Egipcie" - zbiegł do Londynu, a kolejny - syn znanego biznesmena - przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych. 

Źródło info: Cairo24 / Middleeasteye.net

Źródło foto:  CaiEg / Public domain